Dziś zauważyłam na profilu wydawnictwa Zysk i S-ka na Facebooku bardzo miłą wiadomość. „Doktor Dolittle i jego zwierzęta”, którego korektą miałam przyjemność się ostatnio zajmować, pojawi się w księgarniach w moje urodziny. Jest to jedna z moich najukochańszych książek dzieciństwa, więc praca nad nią sprawiła mi naprawdę dużo frajdy. A końcowy efekt tej pracy będę mogła podziwiać 14 listopada, w moje trzydzieste urodziny. Przypadek?
Dla tych, którzy nie do końca pamiętają, o czym opowiada „Doktor Dolittle i jego zwierzęta”, króciótki opis:
Bardzo dawno temu żył doktor, a nazywał się Dolittle, John Dolittle. Doktor bardzo lubił zwierzęta i posiadał ich sporą gromadkę. Poza złotą rybką, mieszkającą w stawie z tyłu ogrodu, trzymał króliki w spiżarni, białe myszki w fortepianie, wiewiórkę w bieliźniarce i jeża w piwnicy. Poza tym posiadał jeszcze: kurczaki, gołębie, dwie owieczki i wiele innych stworzeń. Do jego ulubieńców należeli: kaczka Dab-Dab, pies Jip, świnka Geb-Geb, papuga Polinezja i sowa imieniem Tu-Tu. Doktor był postacią doprawdy niezwykłą – potrafił rozmawiać ze zwierzętami! Pewnego dnia otrzymał wiadomość z Afryki – małpy potrzebują jego pomocy. Natychmiast więc wraz ze swymi zwierzęcymi przyjaciółmi wyruszył w podróż na Czarny Ląd, podczas której przeżyli mnóstwo zdumiewających przygód!
Okładka i opis: wydawnictwo Zysk i S-ka